Wiele wskazuje, że praca w dobie pandemii pozostanie z nami dłużej niż byśmy sobie tego życzyli. Większość z nas mogła już się do tego przyzwyczaić, choć dla niektórych obecna sytuacja stanowi duże wyzwanie, które wiąże się z przestrzeganiem dodatkowych zasad, stworzeniem dodatkowych warunków do pracy. Ze Specjalistą BHP Panią Patrycją Burdziej-Szymczak rozmawia Bernadetta Holak.
W dobie pandemii część pracowników biurowych wykonuje swoje obowiązki zdalnie. Jak obecnie wygląda ten trend?
Praca zdalna to zjawisko funkcjonujące od dawna. Jeszcze kilka lat temu nowocześnie zarządzane firmy traktowały przysłowiowy home office jako benefit. W dobie pandemii w momencie, w którym okazało się, że dla wielu jest to jedyna forma utrzymania ciągłości firmy, stało się to codziennością. Nie miał znaczenia ani wiek, ani płeć, umiejętności organizacyjne, czy też techniczne jak obsługa platform do wideokonferencji. Jedni odnaleźli się w tej rzeczywistości lepiej od innych, niemniej jednak spróbował jej niemal każdy.
Dziś po prawie roku, możemy śmiało powiedzieć, że trend ten przyjął się na dobre w wielu przedsiębiorstwach. Okazuje się, że można w nim odnaleźć wiele pozytywów zarówno po stronie pracodawcy, jak i pracownika. Mniejsze koszty utrzymania biura, większa wydajność pracy, korzystanie z nowoczesnych technologii, wzrost zaufania, rewolucja w strategiach rozwoju firm, to tylko kilka pierwszych punktów na liście korzyści. Wielu naszych klientów podkreśla jak ważna była dla nich ta zmiana. Doceniają czas, który spędzają z bliskimi, elastyczną formę pracy, (która umożliwia zajmowanie się dziećmi), czy choćby oszczędność czasu i kosztów w związku z brakiem konieczności dojazdów do pracy.
Warto podkreślić, że kluczowym aspektem stało się zapewnienie bezpiecznej organizacji pracy niezależnie od miejsca jej wykonywania. W firmach zachowujemy wymagane odległości, stosujemy dezynfekcję, wzmożone procedury i reżim sanitarny. Wielu pracodawców przeniosło biura do domów pracowników zapewniając im odpowiedni sprzęt – krzesła, biurka, dodatkowe oświetlenie. Firmom, którymi się opiekujemy w zakresie BHP podkreślamy, że w takich warunkach niezwykle ważny jest dialog, zaufanie, rzetelne komunikowanie potrzeb i skupienie na osiągnięciu wspólnego celu.
Nowe okoliczności sprawiły, że po pierwsze bezpieczeństwo rzeczywiście stało się najwyższą wartością. Złamaliśmy wiele panujących zasad i schematów organizacyjnych. Rozbudowaliśmy system wzaje- – mnego zaufania i odpowiedzialności za firmę. Wzrosła ranga poziomu komunikacji i poczucia przynależności do zespołu. Jestem przekonana, że praca zdalna, bądź hybrydowy system pracy, to jedna z po-covidowych rewolucji, które zostaną z nami na długo.
Pani Patrycjo, czy praca zdalna stwarza możliwości obciążenia istotnym ryzykiem i czy pracodawca może zapewnić odpowiedni poziom kultury bezpieczeństwa pracy, kiedy pracownicy pracują w swoich domach? Jak prawidłowo ocenić ryzyko zawodowe?
Praca zdalna wbrew pozorom może stwarzać nawet większe ryzyko niż praca stacjonarna. Czy zatem w domu istnieje większe ryzyko wypadku przy pracy? Całkiem możliwe, a wynika to z faktu, iż mimo zapewnienia odpowiednich narzędzi pracy ze strony pracodawcy, nie jest on w stanie na bieżąco kontrolować formy ani jakości wykonywanych zadań. W domu tracimy czujność, gdyż jest to miejsce, w którym z założenia mamy się relaksować i odpoczywać. Nikt nam nie zwraca uwagi na to, czy siedzimy prosto, czy kubek z wodą nie stoi za blisko komputera i czy mamy odpowiednie oświetlenie. Mamy tu zupełną swobodę. Chcąc wspomóc naszych przedsiębiorców jako Specjaliści BHP sugerujemy, doradzamy i opracowujemy różnego rodzaju działania wspomagające tę formę pracy. Przygotowujemy ankiety badające potrzeby pracowników (by mogli pracować wydajnie i bezpiecznie muszą mieć zapewnione odpowiednie warunki pracy), tworzymy korona – informatory, infografiki czy poradniki. Przygotowywane są one bezpośrednio pod klienta i na jego konkretne potrzeby – tylko takim dedykowanym podejściem jesteśmy w stanie dojść do sedna i osiągnąć zamierzony cel. Dziś bowiem każdy musi stać się swoim własnym, domowym BHP-owcem, którego odpowiedzialność spoczywa w jego własnych rękach.
Niestety w wyniku braku jasno określonych prawem obostrzeń dotyczących zdefiniowania tej nowej organizacji pracy, a tym samym problematyka w samym ujęciu wypadku przy pracy, stawia przed nami nie lada wyzwania. By uniknąć sytuacji problematycznych, zarówno dla pracownika jak i pracodawcy, tak ważne jest właśnie szczegółowe opracowanie oceny ryzyka zawodowego obejmującego całokształt warunków każdego pracownika. Wymaga to od Specjalisty BHP zapoznania się z nie jednym środowiskiem i zagrożeniami jakie ono ze sobą niesie (jak to było dotychczas) – ale wieloma specyfikacjami w postaci wielu „mini biur”. Ogromną rolą pracodawcy jest również stałe podnoszenie świadomości pracowników w aspekcie ergonomii stanowisk pracy. W tych trudnych warunkach musimy zadbać o prawidłową postawę w trakcie wykonywania zadań służbowych, tak aby ta odmienna forma wykonywania pracy nie przysporzyła nam dodatkowych problemów zdrowotnych.
Istotnym aspektem pod kątem budowania i rozwoju kultury bezpieczeństwa w firmach bazujących na pracy zdalnej czy też hybrydowej jest również utrzymanie prawidłowego poziomu komunikacji pomiędzy wszystkimi pracownikami, a także na wszystkich szczeblach. Nie można dopuścić do sytuacji, by ktokolwiek poczuł się wykluczony czy też wyobcowany z zespołu ze względu na fakt, iż nie uczestniczy w codziennym życiu firmy. Stąd też ogromna odpowiedzialność spoczywa na kadrze zarządczej, która dba o przepływ informacji i poziom motywacji swoich pracowników.
A czy zdarzyły się podczas Waszych audytów jakieś działania u przedsiębiorców, przed którymi chcielibyście ustrzec. Czy są jakieś nieświadome praktyki przedsiębiorców, które mogą mieć poważne dla nich konsekwencje?
O tak! Moglibyśmy napisać obszerną powieść na temat pomysłów i rozwiązań stosowanych przez naszych klientów. Generalnie zaobserwowaliśmy falę nastrojów związaną z przebiegiem pandemii. Można powiedzieć, że ze skrajności w skrajność! Na początku była ogromna panika, dezinformacja, brak uregulowań prawnych i wszechogarniający chaos. Następnie, po poluzowaniu obostrzeń, nastąpiło rozluźnienie, którego efektem było nawet skrajne nieprzestrzeganie zaleceń. Pojawiły się wówczas różnego rodzaju teorie spiskowe i pytania retoryczne – czy to się dzieje naprawdę? Przecież i tak nikt nie zna nikogo chorego na COVID-19! Aktualnie wchodzimy w fazę dojrzałości i mądrości, podejmowania przemyślanych i racjonalnych decyzji. Uważam, że jest to efektem dostatecznego poziomu wiedzy oraz naszej pracy nad budową kultury bezpieczeństwa w obsługiwanych przez nas firmach, którą wzmocniliśmy od momentu wybuchu pandemii. Słyszałam o przypadkach rażącego nieprzestrzegania obostrzeń które doprowadziły do większych bądź mniejszych kar finansowych, nakładanych przez organy nadzorujące. Sytuacje takie miały miejsce najczęściej w firmach, w których opór pojawiał się ze strony kierowniczej czy zarządczej. Zgodnie z regułą, że przykład idzie z góry, jak nie ma wzorca, to trudno o utrzymanie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa oraz świadomości wśród pracowników na temat zagrożeń. To największa udręka w naszej branży! W przypadku pracy zdalnej tworzymy specjalne covidowe Regulaminy definiujące najważniejsze aspekty, takie jak np.: czas trwania pracy zdalnej (jeśli jest taka możliwość), warunki współpracy w postaci rozliczeń, formy komunikacji, narzędzia pracy (ich ilość i stan techniczny), godziny pracy, itd. Okazało się to niezwykle istotne w przypadku dużych firm, które w krótkim czasie delegowały do pracy zdalnej kilkadziesiąt lub kilkaset osób. Taki dokument po roku czasu jest nieocenionym źródłem informacji, a także stanu magazynowego.
Co powinien przedsiębiorca wiedzieć w kontekście nowych rozporządzeń, czy są jakieś nowe wytyczne co do pracy nie tylko w warunkach biurowych? Są branże, w których kwalifikuje się pracownika do grupy osób narażonych na działanie czynników biologicznych i zagrożenia w związku z koronawirusem. Na co warto zwrócić uwagę?
Rozporządzenia, dyrektywy, obostrzenia (słowa klucze, które u niektórych wywołują już frustrację) zmieniają się z dnia na dzień. Wymaga to od pracodawców dużo wysiłku i czasu, by za nimi nadążyć. Jedno jest pewne i niezmienne – obowiązek zadbania przez pracodawcę o podstawowe środki bezpieczeństwa dla każdego pracownika, są to m.in.: płyny do dezynfekcji, maseczki lub zapewnienie odległości. Do tego dochodzą szkolenia, zarówno wstępne jak i okresowe, które w dzisiejszej dobie możemy robić on-line lub w postaci e-learningu. Ta forma jest aktualnie najbardziej pożądana – kolejne covidowe odkrycie. Większość naszych klientów korzysta z naszej platformy znamBHP.pl, dzięki czemu mają pewność, że ich pracownicy mają szkolenia wykonywane na bieżąco. Jeżeli chodzi o okresowe badania lekarskie, to są one odroczone i można je wykonać do 180 dni po zakończeniu pandemii. Wszelkie dodatkowe informacje znajdują się na stronie – https://www.gov.pl/web/zdrowie/covid – zachęcam, by ją śledzić.
Opiekując się dziś firmami z wielu branż, mamy faktycznie do czynienia ze stanowiskami o większym i mniejszym zagrożeniu zakażeniem COVID-19. Wiąże się to ze specyfiką pracy polegającą na częstszym bezpośrednim kontakcie z obcymi ludźmi. Mogą to być zarówno medycy, ale także nauczyciele, sprzedawcy, dostawcy, itd. Są to osoby, które wchodzą w obce środowisko i tu pamiętajmy, że ryzyko znajduje się po obu stronach – zarówno dla sprzedawcy jak i kupującego. Nigdy nie wiadomo, który może być (nawet nieświadomym) zagrożeniem dla pozostałych. Stąd właśnie wynikają wzmożone kontrole w postaci np. badania temperatury przy wejściach do obiektów. Sytuacja w kraju zmienia się bardzo dynamicznie. Rola i ranga Specjalisty BHP jako doradcy stała się nieoceniona. Szczególnie teraz należy wspomóc przedsiębiorców w zarządzaniu systemem bezpieczeństwa. Utrzymanie dobrej kondycji firmy przy spełnianiu wszystkich obostrzeń i wymogów, to często jak jazda figurowa na lodzie przy zgaszonym świetle.
Dlatego narzędzia budujące bezpieczeństwo, świadomość i odpowiednie postawy w firmach, to działania długotrwałe. Sięgamy po infografiki, projektujemy plakaty, instruktaże, procedury i informatory. I jako przedstawiciel tych, którzy na co dzień troszczą się o bezpieczeństwo firm, mam taką cichą nadzieję, że to ożywienie w BHP stanie się codziennością. Że pozostanie modne już na zawsze, zaraz obok EKO, WEGE czy FIT.
Patrycja Burdziej-Szymczak
Poprzedni artykuł
Anielskie Ogrody” zwyciężyły w konkursie „Rural Inspiration Awards 2021” w kategorii „Popular Vote”
Czytaj więcej