Biznes

Polski biznes zyska, czy straci na elektromobilności?

Polski biznes zyska, czy straci na elektromobilności?

O mobilności na miarę obecnych realiów – Krzysztof Burda, Prezes Stowarzyszenia Polska Izba Rozwoju Elektromobilności

Celem Europy jest zbudowanie silnego wewnętrznego sektora elektromobilności, odpornego na kryzysy i pandemie światowe. W jego skład już teraz wchodzą inwestycje w kluczowe komponenty do pojazdów elektrycznych, jak baterie. Polska obecnie jest jednym z liderów tego obszaru, ponieważ tu ulokowały się największe i najważniejsze zakłady produkcyjne w Europie jak LG Energy Solution, Northvolt oraz łańcuchy poddostawców. Podsumowując, wartość eksportu baterii wyniósł w 2020 r. 4,7 mld PLN, co wynosi ok. 2% całego eksportu.

Duży wpływ na coraz większą popularyzację samochodów elektrycznych ma realizacja założeń polityki klimatycznej, zgodnie z założeniami Porozumienia Paryskiego z 2015r. oraz dążenia do osiągnięcia neutralności klimatycznej także w sektorze transportu. Nie bez znaczenia był także kryzys w branży motoryzacyjnej spowodowany pandemią COVID-19 i zerwaniem łańcuchów dostaw oraz utrudnione dostępy do takich komponentów, jak półprzewodniki czy stal.

Dla potwierdzenia, że elektromobilność rozwija się dynamiczne trzeba tu zaznaczyć rozwój infrastruktury ładowania. Możemy powiedzieć, że najciekawszy czas dopiero przed nami. Ubiegły rok zakończyliśmy z ilością niemal 1540 ogólnodostępnych stacji ładowania (wg danych UDT). PIRE wyliczyło, że były to 502 stacje DC w Polsce. Te liczby w najbliższych latach zmienią się diametralnie, ponieważ NFOŚiGW uruchomił program „Wsparcie infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych i infrastruktury do tankowania wodoru”, dzięki któremu powstanie wiele nowych stacji ładowania, czego dowodem jest błyskawiczne zamknięcie naboru w kategorii ogólnodostępnych stacji ładowania o mocy powyżej 150kW, czyli najszybszych – z powodu wyczerpania środków w tej puli. Otwarte są jeszcze nabory w kategorii ogólnodostępnych stacji o mocach 50kW – 150kW oraz nieogólnodostępnych stacji ładowania AC 22kW. NFOŚiGW szacuje, że w ramach całego programu powstanie ok. 6140 ogólnodostępnych punktów ładowania DC, czyli ok. 3000 stacji.

To bardzo dobry moment z punktu widzenia długofalowej polityki klimatycznej, aby móc wykorzystać czas zmian gospodarczo, tworząc nowe firmy i start-upy, włączając polskie firmy do globalnych łańcuchów dostaw oraz pomóc firmom z sektora automotive na przekształcenie profilu na produkcję dla elektromobilności.

W Polsce już teraz firmy dostarczają komponenty do pojazdów elektrycznych, a coraz więcej firm poszukuje nisz biznesowych, żeby uszczknąć coś z tego tortu.

Elektromobilność to ogromna szansa na wspięcie się na wyższe marże, ale wspinaczka ta nie jest dla lokalnego biznesu łatwa. Dlaczego? Cała branża jest jeszcze w początkowej fazie rozwoju: nie istnieją wydajne organizacje zrzeszające przedsiębiorców w tym zakresie, nie ma jeszcze dedykowanych wydarzeń i targów, brakuje też wyspecjalizowanych agend kojarzących lokalnych producentów z dużymi inwestorami lokującymi tu zakłady. W Polsce fabryki są budowane głównie przez ogromnych graczy z kierunku azjatyckiego, którzy nie są przyzwyczajeni do poszukiwania dostawców w morzu małych i średnich firm.

Utrzymuje się więc pewien paradoks – w naszym kraju już dziś znajduje się pełen łańcuch produkcyjny elektromobilności, ale każda z fabryk jest jak rzymski fort, odgrodzony palisadą od lokalnego otoczenia.

Wielu przedsiębiorców nawet nie wie, że po lekkim przezbrojeniu, ich linie mogłyby już dziś dostarczać produkty dla branży elektromobilności, gdyż ta to nie tylko wysoko zaawansowane elektrody, separator czy elektrolit; ale również: miedziane wyprowadzenia elektryczne, osłony modułów, elementy gumowe czy wreszcie aparatura pomiarowa – specjalność wielu polskich przedsiębiorstw.

Dlatego właśnie powstała techniczna odnoga PIRE – Knowledge Hub. Mając w swoich szeregach doświadczonych inżynierów, którzy na elektromobilności zjedli zęby, PIRE KH służy pomocą przedsiębiorcom, którzy szukają swojego miejsca w branży.

Nie chodzi o to, by o trwającej rewolucji rozmawiać na poziomie akademickim, ale by pokazać fizyczne produkty i półprodukty, które moglibyśmy spolonizować i dostarczać.

Dobrym przykładem są komponenty miedziane, która obecnie w całości są sprowadzane zza granicy, pomimo faktu, iż Polska jest miedziowym zagłębiem! Podobnie sprawa ma się z obudowami pakietów, które wytwarza się z aluminium – czy naprawdę istnieje konieczność sprowadzania takich produktów z Azji?

Nic nie zadzieje się same z siebie – przedsiębiorcy pochłonięci codzienną pracą nie będą przecież zgadywać „w co by tu wejść”, dlatego właśnie PIRE Knowledge Hub zapoczątkowało serię warsztatów przeznaczonych dla biznesu, których celem jest przekazanie możliwie szerokiego spojrzenia na elektromobilność. Najważniejszym modułem jest przedstawienie procesu produkcyjnego baterii litowo-jonowych, gdyż to właśnie one stoją w centrum odbywającej się rewolucji.

Zaraz obok elektrotechniki, znajomość zasad działania baterii oraz procesu ich produkcji powinny być niezbędnym minimum wiedzy – fundamentem, na którym należałoby budować kompetencje w zakresie elektromobilności i energetyki.

PIRE dostrzega, że w tej dziedzinie jest jeszcze wiele do zrobienia i zachęca polskie firmy do poważnego potraktowania nowej gałęzi gospodarki, która tworzy się na naszych oczach.

Krzysztof Burda 

Współzałożyciel i Prezes Stowarzyszenia Polska Izba Rozwoju Elektromobilności, absolwent Uniwersytetu Zielonogórskiego. Praktyk branży elektromobilności, ze szczególnym ukierunkowaniem na rozwój odpowiedniej infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych. Współtwórca programu E-mobility now!

Poprzedni artykuł

Italia weekend

Czytaj więcej
Następny artykuł

Moja pasja – moja praca

Czytaj więcej

ul. Reja 6, 65-076 Zielona Góra
Tel. 784 641 622
E-mail: a.goliczewska@opzl.pl